
Artyleria główną bronią Rosjan. “Mają wszystko, latają rakiety, balistyka. Mają i zrzucają wszystko”
Artyleria — to słowo odmieniane jest przez wszystkie przypadki. Mówią o niej ukraińscy żołnierze, politycy czy lekarze. Jeden pocisk artyleryjski potrafi wyrwać lej o średnicy 10 m. Wiele małych odłamków o wielkości paznokcia pochodzi tylko z jednej rakiety, która w Kramatorsku na dworcu zabiła 59 osób. To one są teraz głównym problemem Ukraińców — mówi w reportażu z Donbasu dziennikarz Onetu, Marcin Wyrwał.
— Rosjanie codziennie strzelają z artylerii. Mają moździerze, posiadają broń dalekiego zasięgu, wszystko, co można mieć. Wszystkie walki prowadzą bronią tego typu — opowiada reporterowi Onetu jeden z wojskowych
— Zajmuję się chirurgią plastyczną. Do mnie trafiają ci, którzy potrzebują moich rąk, mojej wiedzy, moich możliwości zrobienia operacji plastycznej, żeby uratować twarzy, oderwany nos, uszy, kończyny. Wszystko zbieramy do kupy i przywracamy ludzkie funkcje i jakość życia — mówi z kolei lekarz, zajmujący się rannymi żołnierzami
— Nam potrzebna jest pomoc. Dlaczego prosimy o nią inne państwa? Ponieważ nam nie wystarcza broni. Nie możemy im odpowiedzieć bronią dalekiego zasięgu, ponieważ jej brakuje — twierdzi
Subskrybuj kanał:
https://www.youtube.com/user/onetnews?sub_confirmation=1
Facebook Onet Wiadomości: https://www.facebook.com/OnetWiadomosci/
Aby śledzić więcej informacji, zapraszamy: www.onet.pl